"Artemis Fowl. Zaginiona Kolonia."
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 15, 16, 17, 18, 19 Następny

Mycha

TAK, TAK, TAK!
Holly/Kłopot to całkiem dobra myśl, mimo że jako tako byłam za Holly/Ogierek. Ale po dłuższym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że do siebie pasują. WW, jak Kłopot jest nazywany w oryginale, też Kłopot?

Julia/Artemis

Maggie

Trouble Kelp Very Happy

Woah...
Tylko ten gÓpi nowy komendant znowu będzie miał jakąś rolę

Nienawidzę go.

Dla Ogierka też się znajdzie jakaś kopytna dziewczyna:
- What happens to Foaly's relationship with Caballine.
Z radości nie jestem w stanie napisać sensownego posta Wink

Mycha

Caballine.
To imię? Dziwne. Sibalin?

Trouble Kelp, lol XD Idę wpisać w LJa XD

weatherwax

No a wiecie jak dziwnie bylo czytac po angielsku ksiazke ktora pierw sie czytalo po polsku i probowac zgadnac co jakie imie znaczy,tlumacz przetlumaczyl kazde imie z angielskiego na polski wiec nawet do Ogierka bylo sie trudno przyzwyczajic.A co powiecie o nowym temacie w tym dziale na temat artemis fowl files?? Obgadamy te dwa krutkie opowiadanka po ksiazki kupowac sie nie oplaca bo jest zrobiona typowo dla kasy

Maggie

Iii... jeszcze nie czytałyśmy xD.
Chamy z WABu jeszcze nie zabrały się za wydawanie.

Od dziś shippuję HoT.
W zasadzie robię to od zawsze xD, azali teraz również oficjalnie.

~*~

BTW, nie mam siły przewijać forum w dół.
Tak więc Maga pękła.
Wzięła i pękła, ot co.
Weszłam na MySeries i obejrzałam wszystko, co było zaległe.
W efekcie nadal się trzęsę, powietrze wdycham urywanymi haustami a wzrok mam po prostu błedny.
Ty psychiczny dzieciaku!
Cicho!
W każdym bądź razie mam też siły, by dzielić się wrażenia każdego osobnego odcinka.
Chcę tylko poruszyć kilka ważnych kwestii.
Pierwsza z nich:
1. Wenciak.
Oh Mary, Jesus and Joseph, jakby powiedział ś.p. Westmoreland.
Czy on kiedykolwiek zmienił wyraz twarzy?
*_* --> Went zadowolony.
*_* --> Went wściekły.
*_* --> Went się namyśla.
*_* --> Went w opałach.
Wybaczyłabym, gdyby przynajmniej ton głosu miał inny. Jak tu kiedyś i gdzieś Myśka wspomniała, "Wenciak, naucz ty się w końcu, że takim tonem to możesz mi opowiadać bajki na dobranoc, nie rozmawiać z każdym prawie -,- ". Doszło do tego, że cały czas musiałam się skupiać na tym, by w odpowiednim momencie dać głośniej. Jaki to był widok, Maga wgapia się w monitor, jest autentycznie wciągnięta, nie zwraca uwagi na bodźce zewnętrzne, pojawia się Majkel. Ja podskakuję, gorączkowo zaczynam klikać nie w te miejsce. Przeklinam, daję głośniej. Za późno.
8 lat uczę się angola, ale jego szemrania nie rozumiem.
2. Największy(największe) rodzyn(y) serii.
- przygody jednorękiego bandyty.
No Teodorze, kiedy ta ręka ma zamiar ci zgnić?
- Kimmy pytający się "a właściwie jaka jest różnica między mną a Mahone'm?".
Moja koszuuulkaaa... Mad

A jeśli już mówię o moim A.M...
Sasasasasasa, to nie mania, to obłęd!
Jak to się stało, że nie rozpoznałam Fichtnera?
No JAK?!?!?
Nawet w półmroku kojarzę twarze... Mad

OK, wracając od tematu:
Jaka jest przyszłosć jego wątku?
Facet przegrał z kretesem.
Nie, wsadźmy na dodatek Alexa do najgorszego więzienia na całym kontynencie.
Niech umrze w otoczeniu ćpunów, morderców, innych T-Baggów i Bóg-Wie-Kogo.
Gosh, szkoda gadać.
3. Sara.
Sarasarasara. Wstyd się przyznać, ale polubiłam zdzirę...
Głównie dlatego, że okazało się, że jest narkomanką.
Miss Doskonałości nie jest idealna? Yay!
I ta scena na schodach, gdy ona i Kell rozmawiają, a on nagle strzela z czymś w rodzaju "to ciasto lepsze byłoby ze szczyptą hery". I oboje w śmiech.
Najsłodsza scena sezonu.
No, really!
Dobra, koniec wykładu.

Mycha

Hej.
Wenta, a Michaela zostaw w spokoju. To co innego, no (;

I tak, Sara is my love <3
*_* --> Went zadowolony. Nie powiedziałabym. Czasami się uśmiecha. Lekko, ale zawsze. Na przykład przy rozmowie z Lincolnem "wracajmy do fox river". Chcę powiedzieć, że uśmiechnął się w misa bathroom scene ale nie mogę ==' Za to przy hugu juś tak, jak skomentował jej włosy

Maggie

Pfff...
Kąciki ust mu się tylko odrobinę uniosły.
Pełnowymiarowy uśmiech to to nie był xD.

Zdziwiłam się, gdy zauwazył jej nową fryzurę Wink

.
Ale mnie MiSa nie kręci, wcale a wcale, więc wszystkie te "kjutne" sceny nic mnie nie obchodzą.
Okrutne, ale prawdziwe.
KellSa, to jest to!

Selena

ech, Artemisek dorasta. Czy wyobrażacie sobie, jak Artuś goli brodę i pachy??? Bo ja ani trochę!!!

Maggie

Artemis i hormony.
Hormony i Artemis.
Z przerażeniem stwierdzam, iż słowa te coraz bardziej do siebie pasują.

Ale Arty dla mnie nigdy nie dorośnie. Zawsze będę widziała w nim głÓpiego bachora.

Mycha

Arty is love <3

Selena

iiiii, w końcu dorośnie, będzie miał 6 dzieci, grubą, brzydką, inteligentną żonę, a później będzie dziadkiem, będzie miał siwą brodę, a póżniej umrze, i wróżki postawią mu pomnik za zasługi. Koniec.

Maggie

Teoretycznie xD
Colfer tego nie opisze.

EDIT no jutsu

Ło Bosz.
Poskarżyłam się dziś mojej koleżance na gg na szepty Majkela.
A ona (skończona fanka Scofielda) mi na to:
Anka: Taa, jasne. A twoja ulubiona postać pewnie ma świetną dykcję, bogatą mimikę, i jeszcze założę się, że jest jakimś niezrównoważonym psychicznie gościem, bo, bez urazy, ty tylko psycholi lubisz.
Ja: I tu mnie masz.
Zważcie na to, że Ania onii-chan oglądała tylko pierwszą serię i czytała ogólnikowe spoilery drugiej Twisted Evil

Mycha

Lol, cały Mahone XDDD

Maggie

Mwah xDDD
I za to wszystko go uwielbiam.

Offtopic!
Widziałyście juz arkusze z matury?

Selena

taaa. Mama kazała mi je robić w gazecie. to wzięłam po prostu ściągnęłam z neta odpowiedzi, wraz z wypracowaniem. Żebyście widziały minę mojej mamy!!